poniedziałek, 17 marca 2014

Nie było, a jest

Bloga nie było, a jest. Po co? Żeby gdzieś się usadowić w sieci, z wszystkim tym, co mam, bo zrobiłam, a wcale niekoniecznie zrobiłam to do szuflady. Zresztą spora musiałaby to być szuflada.
Wystarczy jako usprawiedliwienie ulegania blogomodzie? Tak czy nie, wystarczy pisania. Bo ja niekoniecznie z tych piszących... Mówić będą obrazy, zdjęcia, rzeczy, wzory, kolory

Jak się zaczyna bloga? Pojęcia nie mam :) Witajcie w moim świecie

2 komentarze: