W ramach dekupażowych zakupów impulsywnych kupiłam kiedyś drewniany piórnik - no bądźmy szczerzy, z wieku, w którym człowiek przyjaźni się z Plastusiem, dawno wyrosłam... Więc piórnik leżał długo w stanie surowym. Ale doczekał się swoich pięciu minut, gdy kupiłam sobie szablon Viva Decor z mozaikowymi delfinami. Nagle płaska powierzchnia piórniczka okazała się idealnym polem do popisu! I tak powstało pudełko z delfinem, które stało się prezentem dla mojej przemiłej przyjaciółki Ani - z przeznaczeniem na babskie gadżety makijażowe, bo kobiety nie wyrastają z używania kredek i ołówków :) W tym samym stylu zrobiłam też bransoletkę i w efekcie powstał komplet dla kobiety nurkującej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz