Pewnego razu, leniwego popołudnia... Nie miałam żadnych oryginalnych pomysłów i nakleiłam serwetkę na pudełko :/ Czyli generalnie nuda i beznadzieja dekupażowa. No, ładna serwetka, ale tak przykleić i koniec? Wstyd! Po usilnych próbach obudzenia mej kreatywności powstało takie oto pudełko - na herbatę albo i wcale nie :) Kontrast matu i połysku, płaskich powierzchni i struktury, jednolitych barw i kolorowych przecierek.